Ah Oliwia....co to była za cudowna sesja! Prześliczna i pogodna iskierka....jak malowana laleczka! uśmiechała się, robiła cudne minki, "pozowała" jak zawodowiec ;) Przed aparatem czuła się rybka w wodzie. Długo będę wspominać nasze spotkanie. Uwielbiam każdy kadr z naszego spotkania.....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
moja kochana bratanica, sama słodycz:)
OdpowiedzUsuń