Witajcie! Śnieg za oknami, a ja przychodzę dzisiaj do Was z jesiennymi zdjęciami 14 miesięczego Czarka. To chyba był ostatni tak ciepły i pogodny dzień tej jesieni, dlatego tym bardziej ciesze się, że udało się wykonać tą sesje. Z małym Czarkiem pierwszy raz spotkałam się na sesji noworodkowej rok temu w sierpniu. Wtedy był taki malutki, miał ok 3 tygodnie i niesamowicie bujną i czarną czuprynkę. Potem widzieliśmy się podczas innych okazji. Czas leci nieubłaganie, uwielbiam takie powroty. Dzisiaj Czarek to mały przystojniaczek i elegancik. Urodzony model i urwis w jednym. Przyjemnie nam się razem współpracowało. Dziękuję za pomoc przy sesji mamie oraz starszej siostrze Czarka.
A wszystkich już dziś zapraszam na zimowe sesje plenerowe......
14 miesięcy później....
0 komentarze:
Prześlij komentarz