Dziś kolejna porcja pyszności tym razem 6 tygodniowa Lily. Niesamowicie mocno spała i mimo, że już była nieco starszym noworodkiem pozowała i układała się jak kilkunastodniowe maleństwo. Dziękuję ja wspólnie spędzone chwile, cierpliwość i zaufanie. Zapraszam do obejrzenia owoców naszego spotkania :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz