Jaś....oj to była cudowna sesja, pełna uśmiechów i tych słodko-wyjątkowych momentów, które rodzice pragną zapamiętać. Niezwykle pogodny, żywiołowy maluszek i urodzony model. Po takich spotkaniach, w których otrzymuje od rodziców 101% zaufania, rosną skrzydła i chce się więcej! Jestem urzeczona tym spotkaniem i długo będę wspominać słodką buzie i rude włoski Jasia....
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz