Zapraszam do obejrzenia zdjęć z kwietniowego spotkania z 3,5 tygodniowym Karolkiem. Sesja odbyła się w domu maluszka w Jarosławiu...Po długich próbach wyciszenia maluszka ( kolka i gazy ) w końcu udało się wykonać kilka ujęć...
W tym miejscu chciałabym przypomnieć jak ważny jest czas i okres w którym najlepiej wykonać sesje. W przypadku tak malutkich modeli każdy dzień się liczy, a maluszek zmienia się z dnia na dzień. Sesje najlepiej wykonać do 14 dni po urodzeniu. Dlaczego? Noworodki przesypiają większość doby i śpią snem tak mocnym, że niekiedy ciężko jest je obudzić. Dodatkowo, są w tym okresie bardzo plastyczne, gibkie i dzięki temu naturalnie układają się w pozy embrionalne ( podkulone nóżki, rączki ). Należy tutaj dodać, że, układ kostny noworodka to głównie tkanka kostna przypominająca chrząstkę niż kość.
Czas jest też ważny ze względów fizjologicznych. Starsze maluszki powyżej 3 tygodnia mogą mieć tendencje do zaparć, gazów, kolek co jest dla nich uciążliwe i utrudnia również wykonanie zdjęć fotografowi. Sesje wówczas przedłużają się godzinowo i trudniej jest o efektywne fotografie.
Należy jeszcze napisać, że każdy maluszek jest inny i nie można przewidzieć przebiegu sesji. Z doświadczenia jednak wiem, że im młodszy maluszek tym większy sukces w postaci pięknych zdjęć i krótszy czas sesji. Wiadomo także, że nie wszystkie 3 tygodniowe maluszki mają kolki czy zaparcia. Moim zdaniem nie warto ryzykować i odkładać terminu spotkania na ostatnią chwilę:) Dlatego zachęcam wszystkie przyszłe mamy aby umawiać się na sesje noworodkowe będąc jeszcze w ciąży.
Dziękuję za uwagę.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć...
0 komentarze:
Prześlij komentarz