MARYNIA !!!
Urocza mała dama, która wróciła do mnie by uaktualnić swoje zdjęcia.
Marysie fotografowałam 9 miesięcy temu i BOOM...taka z niej pannica!
Dzieci najbardziej zmieniają się w ciągu pierwszego roku.
Jako noworodek jest malutkie i słodkie, mieści się w dwóch dłoniach. Później zaczyna przybierać masy, uczy się chwytać przedmioty, trzymać głowę, poznaje twarze. Następnie zaczyna łapać swoje stopy i wkładać do buzi, robi śmieszne minki, powoli siada by za chwile zacząć raczkować aż w końcu wstaje i stawia pierwsze kroki...i nim się obejrzycie minął rok Waszej przygody!
Warto więc robić zdjęcia!!! By to co ulotne przetrwało czas.
A jeśli już sesje noworodkową macie za sobą i zastanawiacie się kiedy jest dobry czas na kolejną sesje to już Wam odpowiadam - wtedy kiedy dziecko skończy minimum 6 miesięcy.
Oczywiście mogłabym napisać, że każda pora jest dobra ale nie byłabym wtedy uczciwa ze sobą.
Bywają momenty kiedy dzwonicie i mówicie, że dziecko ma 3 miesiące i chcielibyście sesje zdjęciową.
Mam wówczas dwa wyjścia -myśleć o swoim interesie czy o interesie i zadowoleniu klienta.
Dlaczego więc w takich chwilach proponuje poczekać z sesją zdjęciową te 3 miesiące ?
Z mojego 9-letniego doświadczenia wiem, że sesje z nieco starszymi maluchami są bardziej efektywne i owocne w różnorodne kadry, stylizacje.
Dziecko nie męczy się tak szybko, zaczyna już niekiedy samo siedzieć, stabilniej trzyma głowę, łapie stopy i inne przedmioty, bardziej świadomie się uśmiecha. Co za tym idzie Wasze fotografie będę RÓŻNORODE I CIEKAWE a stopień Waszego zadowolenia będzie wynosił 100%!!!
Zależy mi więc bardziej na WASZEJ SATYSFACJI niż na "zrealizowaniu" własnych interesów.
Wolę byście poczekali na właściwy moment i byli w POSIADANIU NIEPOWTARZALNEJ PAMIĄTKI.
Pozdrawiam ciepło,
Jowita :*